Dzisiaj chcę się z Wami podzielić nowymi cacuszkami na które mam zamiar zapolować. Pomijając fakt że jestem łowcą konturówki Colour Play kocham nie od dziś. Widać to w bodajże poprzednim wpisie gdzie moje usta są wymazane wszystkimi odcieniami. Uwielbiam je za trwałość, komfort noszenia, za to że są wysuwane i nie muszę bawić się temperówką. Choć to "tylko" konturówka spokojnie wypełniam nimi całe usta i noszę się w macie. Mam ochotę na połysk? Nakładam na nie bezbarwny błyszczyk.
Na całe moje szczęście gama powiększyła się o 4 nowe kolory. Numery 315 i 317 podbiły moje serducho! Tu macie link do sklepu gdzie idealnie widać poprzednie jak i nowe odcienie http://www.inglot.pl/olowki-do-ust/422-konturowka-do-ust-colour-play.html.
|
zdjęcie zapożyczone z profilu na fb Inglot'a |
|
zdjęcie zapożyczone z profilu na fb Inglot'a |
The color u used defenitly fits great. I love bright colors, but it depends of ocassion
OdpowiedzUsuń